Not the third-greatest, the chronologically third greatest. Psychedelic Sounds is the third greatest album of the album era. So call your congressman, drain your IRA and pack an extra pair of pants-this is all happening.ġ3th Floor Elevators – The Psychedelic Sounds of the 13th Floor Elevators (1966/2003 reissue)ġ3th Floor Elevators – Easter Everywhere (1967/2003 reissue)ġ3th Floor Elevators – Going Up: The Very Best of the 13th Floor Elevators (2004)
Storefronts are open for business on Discogs and eBay, with energy-efficient windows and sparkly shit everywhere. There's a link on the right: bookmark that shit! Much more to come over the next several months. This page will be updated as things are added and removed. So this is it, the big purge you've been waiting for-Frumpies for everyone! The solution? Sell! Sell! The funny thing about owning way too many CDs, though, is that when you sell a big chunk of them you still have too many. I acknowledged, a few years too late (despite earlier stages of denial and remorse), that the "compact disc" was a dying format. Longtime readers (!) will recall I started this… process… back in 2010. All fair offers considered-everything must go! Old Man Lizard - Old Man Lizard (2012)ĩ.CDs | LPs, EPs, 45s | Cassettes | Videos | Booksĭo you like music? Used music? Do you like paying for it? Here is a list of stuff you can buy from me. Cloud Nothings - Attack on Memory (2012)Ħ. Patrick Watson - Adventures In Your Own Backyard (2012)ĥ. Lotus Plaza - Spooky Action at a Distance (2012)Ģ. 14 odcinek 6 sezonu nie był zjawiskowy, ale ja już nie miałem energii na zjawiska, więc pozostało oddać się metodycznemu odpoczynkowi, a dbasz o niego, dbasz, i wszystko w tej lampce widać, a łóżeczko cholernie małe - jak myśmy się na nim wcześniej mieścili, hihi.Ģ012 top (nie sądziłem, że się uzbiera, a tutaj proszę)ġ. Jakkolwiek wszystko teraz wygląda przejściowo albo jak magazyn meblowy, ale jasność od ścian i mebli bije i aż chce się kręcić wkrętakiem, mimo że krzyżakowego nie ma. paletki do ping ponga ze zdrewniałą gumą. I w końcu można było usiąść i odpocząć, więc tak odpocząłem, że się zmęczyłem i trzeba było kolacji, odcinka i spać.ĭocieramy chałkę, ładujemy akumulatorki, urządzamy wnętrze sypialni, trzeba jednak będzie tę meblościankę sprzedać, jedno rzeczy uprzednio pomieścić, np. Ale wygląda na to, że szuflada będzie jeść i chodzić. I się okazało, że już po 18, więc nici z walenia młotem, stąd szufladki i dykta z tyłu muszą zaczekać, ot co.
ten bardzo przydatny drucik), a skarby do nocnej, tej pod oknem, średnia dostała dostawkę, a następnie nadstawkę - to już była wyższa szkoła jazdy. Najpierw duża, łatwiutko, i ubrania siup z powrotem. Na obiad obiad, ale pierwej ustawiamy szafkę nocną w sypialni (już nie pokój młodzieżowy, a schronisko uchodźców), zacząłem się grzebać z szufladami, noo, i trochę mi to zajęło, potem Ty zajęła ś się pracą, a ja zastanwiałem się, czy to prawe elementy czy lewe (złe rysunki, no i zapomnieli o 5 częściach, nieładnie), napuściłem nagrywanie (ale mono, nie stereo - jak ja to robiłem wcześniej?), bie rzemy koc i jeździmy za szafami. Skręcamy do siebie, do lasu, ogródki działkowe "Niedźwiednik", potem "za plecami" tej ulicy, która prowadzi na górę, dołączamy do zielonego szlaku, który w tym fragmencie utrudnia piechurom drogę i nie pozwala im przejść aleją brzozową, do której docieramy i my, po czym bieżą c pozostałościami utwardzonego lodośniegu udajemy się do domu. Po przeciwległej stronie jezdni widzimy cel naszej przyszłej wycieczki. Dalej idąc krętym wałem, trochę jak wzdłuż kanału Oruni (nasza Wenecja), docieramy do starej Słowackiego, nasyp się kończy. No teraz wreszcie widzę geografię regionu, wiem gdzie my, a gdzie oni. Jeden mostek, kolejny mostek (ten z echem), podobno do lotniska ich 16. Idziemy dalej, wycinka pewnie tutaj dobędzie, ale my już zaliczyliśmy to wzrokiem. Wstawanie do śniadania trochę nam zajęło (to taka tradycja), tam rybnie było, kawa przed wyjściem (jeszcze nie ta), idziemy na wał kolejowy, zanim nam wszystkie drzewa wytną do metropolitki. My drogi i Miłościwie Nam Panująca w wirze przemeblowania.Ī dokumentacja z tego będzie, gdyż geografia pokoi zmienia nam się z godziny na godzinę. Odcinek z nieoczekiwaną dostawą oraz zabukowaniem.Odcinek z ostatnim rzutem zamrożonych kopytek.Odcinek z polskim nocnym maratonem filmowym.